Author:admin

Rozmowa | Jezuita, który pozostał punkiem

Jacek Siepsiak SJ: Jesteś jezuitą i muzykiem. Życie zakonne godzisz z tworzeniem muzyki reggae i punk. Wojciech Kowalski SJ: Nie powiedziałbym, że jestem muzykiem, powiedziałbym raczej, że zajmuję się dźwiękiem. Maluję dźwiękiem. Traktuję dźwięk jak język, którym się komunikuję: najpierw z samym sobą, a póź­niej ze światem....

Świadectwo | O życiu brata zakonnego

Poniżej zamieszczamy świadectwo wygłoszone przez brata Remigiusza w IV Niedzielę Wielkanocną (7 maja 2017 r.), czyli niedzielę Dobrego Pasterza, która jest w Kościele dniem modlitw o powołania kapłańskie i zakonne:   Nazywam się Remigiusz Rutecki, jestem bratem zakonnym w Towarzystwie Jezusowym. Do zakonu jezuitów wstąpiłem w 2008...

Pięć pomocnych kroków do odkrycia swojego powołania

Powołanie, bycie wezwanym do czegoś, jest dla wszystkich. Jest to rzecz warta wspomnienia już na początku tego artykułu. Wiele młodych ludzi próbuje odkryć swoje powołanie, a my chcemy w tym pomóc. Więc przejdźmy do pięciu kroków dla każdego próbującego odkryć swoje osobiste powołanie.   1. Połóż wszystkie możliwości przed...

Desant w Paryżu

Sytuacja scholastyków, czyli jezuitów w trakcie formacji, wysyłanych za granicę na kolejne etapy formacji, wygląda trochę jak żołnierski desant. Przed zrzutem w jakieś miejsce, możemy wystarczająco dowiedzieć się o nim od tych, którzy byli tam przed nami oraz gdzie mniej więcej możemy wylądować - jednak zawsze ten...

Czy jezuici są wyjątkowi?

Od samego początku zakonu jezuici każdego pokolenia zadają sobie pytanie o to, jak być towarzyszami Jezusa. W ich własnym języku sformułowanie to wygląda następująco: „czym jest nasz sposób postępowania?”. Pytanie o tożsamość jest zasadnicze dla każdej grupy ludzi, tak samo jak i dla każdego człowieka....

Emaus nowicjuszy

– O, ksiądz biskup – powiedział Marek do Artura na widok zatrzymującego się samochodu, trzymając w ręku kartkę, na której widniał napis: Miejsce Piastowe. – Szukaliśmy Chrystusa, a znaleźliśmy Pasterza Kościoła – rzucił ów nowicjusz na odchodne.   Było to kilkadziesiąt minut później i tyleż kilometrów dalej,...